W dniach 1- 3 sierpnia w Sanktuarium MB Saletyńskiej w Gdańsku-Sobieszewie odbyły się rekolekcje przed 11 rocznicą koronacji tamtejszej figury Pięknej Pani. Rekolekcje wygłosił ks. Marek Koziełło MS.

Pierwszego dnia ks. Koziełło przybliżył nam Maryję jako bliską Siostrę, która najlepiej potrafi oddać moc modlitwy i wartość uczestnictwa w sakramencie Eucharystii – jako Ta, która pierwsza stała pod Krzyżem i współprzeżywała Jego mękę. Maryja jest również tą Osobą, do której możemy zwracać się, jeśli mamy problem z modlitwą – to Ona pierwsza odpowiedziała Panu „fiat” i zna nasze cierpienia, które tak często zanosimy właśnie w modlitwach przed tron Ojca. Ks. neoprezbiter wspomniał o Płaczącej Pani z góry La Salette, jako Tej, w której objawieniu nie było wiele słów, jednak to właśnie Jej płacz przemawia najbardziej- współodczuwaniem i pragnieniem bliskości bycia z nami w naszym cierpieniu. Te słowa nauki zatytułowane zostały jako „Z Maryją do Jezusa”.

Drugi dzień rekolekcji opowiadał o Maryi jako Matce i Królowej- Pośredniczce łask.

„Zbliżcie się moje dzieci”

– ta prośba ma pomóc nam zbliżyć się do niej jak do Mamy, powierzyć Jej nasze modlitwy, a Ona jako Pośredniczka, którą wybrał przecież sam Bóg, wstawia się u Niego za nami – z miłością i ufnością. Ks. rekolekcjonista przytoczył myśl ks. Twardowskiego, abyśmy zbliżali się do tej Mamy jak dzieci trzymające się rąbka spódnicy – a w tym obrazie tym rąbkiem spódnicy ma być różaniec.

„Sam Bóg przyszedł do Maryi – przez Nią – do nas – my wracamy do Niego tą samą drogą – przez Maryję”- zakończył drugi dzień rekolekcji zatytułowanych „Do Maryi” ks. Marek Koziełło.
„Człowiek staje się tym, co kontempluje”- ta myśl św. Franciszka rozpoczęła trzeci, ostatni dzień nauki rekolekcyjnej zatytułowanej „Być jak Maryja”. Ks. neoprezbiter zaznaczył, że drogą najważniejszą w modlitwie jest postawa, aby stawać się jak Maryja. I my powinniśmy naśladować tę Mistrzynię modlitwy, a nie tylko podziwiać. Tak jak i Ona, powinniśmy zachowywać i rozważać Słowo. „Co więcej Maryja pokazuje nam modlitwę uwielbienia” – kontynuował ks. rekolekcjonista. Ona nigdy nie patrzy na siebie, ale na Boga. Jest Służebnicą. Również Królowa z La Salette objawiła się dzieciom w fartuchu – Ona chce być jak najbliżej nas, chce służyć Bogu, ale i nam.

„Jak Cię kochać, Maryjo? To trzy drogi na których możemy wyrazić naszą miłość do Maryi, a tym
samym do Boga samego”- zakończył Triduum Maryjne ks. Marek Koziełło. Bóg zapłać za słowa pokazujące nam postawę bycia „z Maryją”, zbliżania się „do Maryi” i bycia „jak Maryja”.

Marzena

 

Kategorie: Świadectwo

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder